Historia Santiago de Compostela

Nazwa Compostela pochodzi z łacińskiego campus stellae – co oznacza pole gwiazd. Piękna nazwa!
Ale dlaczego właściwie tak nazwano to miejsce?

I jak to się stało, że miliony pielgrzymów pokonują setki a nawet tysiące kilometrów pieszo lub rowerem by dotrzeć  do Santiago de Compostela? 

Według legendy święty Jakub prowadził działalność misyjną wśród Celtów zamieszkujących Półwysep Iberyjski. Zginął śmiercią męczeńską w Jerozolimie.
Jego uczniowie przenieśli jego ciało do Hiszpanii.  W 813 r. szczątki apostoła zostały odnalezione. Jak głosi legenda widziano wtedy deszcz gwiazd spadających na pobliskie wzgórze. Wybudowano w tym miejscu kościół.Znalezione obrazy dla zapytania santiago de compostela

Ale dlaczego ludzie idą akurat tam?

Najpierw dowiadujesz się o samej drodze. Potem nie możesz przestać o niej myśleć, a pielgrzymka nie chce w żaden sposób wyjść z Twojej głowy. Zaczynasz czytać, szukać informacji, dowiadywać się jak tam dotrzeć i co potrzebować podczas wyprawy.
Masz takie uczucie jakby to droga wybrała Ciebie! Nagle dzieją się dziwne rzeczy. Przypadkiem organizują w Twoim mieście spotkania z podróżnikami, którzy przeszli 4000 km do Santiago  . A wszystko zaczyna wiązać się w magiczny sposób z Camino. Ludzie pokonują tą drogę z wielu powodów. Może być to: podróż wgłąb siebie, zwiedzanie nieznanych dotąd miejsc, cele zdrowotne, chęć pokonania nałogu, szalona przygoda, zrobienie czegoś więcej, wymaganie od siebie, pogłębienie wiary
lub odpuszczenie grzechów. Niektórzy idą bez powodu, po prostu idą.
Każdy jest równie zmęczony, ma spuchnięte i pełne odcinków nogi. Podobno można doświadczyć tam przemiany samego siebie. Przecież coś musi się zmienić, po przeżyciu takiej drogi! Nie słyszałam jeszcze o osobie, która nie chciałaby tam wrócić jeszcze raz. Ale nie można się tu na nic nastawiać – trzeba to przeżyć samemu!

Znalezione obrazy dla zapytania camino de santiago

                                                                  Jak to wygląda?

Pielgrzym idzie jedną w wielu dróg, które prowadzą do Santiago. Ma na sobie plecak w którym może mieć maksymalnie 10 kg. Tylko tyle albo aż tyle. Idzie w grupie albo wyrusza sam. Ale podczas pielgrzymki nikt nie jest sam, na drodze jest wiele takich jak on –  znak rozpoznawczy to charakterystyczna muszla przyczepiona do plecaka. Każdego dnia pokonuje 20-40 km, tyle ile jest w stanie. Znakami wskazującymi mu drogę są: żółte strzałki lub muszelki. Śpi w schronisku lub w namiocie. Droga trwa od kilku dni do kilku miesięcy. Ostatecznym celem jest Katedra w Santiago de Compostela, ale często podróż tam się dopiero zaczyna a kolejnym punktem jest Przylądek Fisterra, który uważany jest za koniec świata.

Znalezione obrazy dla zapytania camino de santiago

Nasza historia!

W połowie lipca lecimy do Bordeaux, potem jedziemy do Irun – na początek trasy Camino del Norte. W planie jest przejście pieszo ok.900 km. Prawdopodobnie zajmie nam to trochę więcej niż miesiąc. Aktualnie staramy dowiedzieć się jak najwięcej i skompletować sprzęt. W pierwotnych planach było wzięcie ze sobą namiotu ważącego 1,5 kg i spanie po drodze. Zaczynamy opracowywać kolejne fragmenty trasy. Nie zakładamy jednak, że będziemy szły według jakiegoś planu. Każdego dnia zrobimy tyle kilometrów na ile będziemy miały siły.
Nie możemy się doczekać! Choć tak na prawdę nie wiemy co nas czeka.

Buen Camino!

A.

 

Comments are closed.