ŚWIĘTUJEMY 1 URODZINY

22 września to dla nas szczególny dzień. Dokładnie dzisiaj nasz blog obchodzi swoje pierwsze urodziny! To właśnie rok temu pojawił się pierwszy wpis i zmotywował nas do tworzenia kolejnych.

Z okazji tego świątecznego nastroju chciałybyśmy opowiedzieć Tobie jak, gdzie i w jakich okolicznościach oraz nastrojach rozpoczęłyśmy naszą przygodę z „Drogą inspiracji”.

A więc siadaj wygodnie i…zaczynamy!

Droga inspiracji - matura.jpg

 

LICEUM

Mamy rok 2012. Tak samo, jak inni uczniowie rocznika 1996 rozpoczynamy swoja naukę w VIII Liceum Ogólnokształcącym w Poznaniu. Zupełnie przypadkowo obie wybieramy tę samą klasę, która ma być spełnieniem naszych marzeń. Dumnie ogłaszamy całemu światu, że jesteśmy uczennicami Informatycznej Klasy Akademickiej „IKA”. Nasze drogi niespecjalnie się przeplatają – każda z nas ma swoich znajomych z którymi spędza większość czasu, swoje obowiązki i zajęcia. Dopiero po kilkunastu miesiącach odkrywamy, że co nas jednak łączy. Po niespełna 1,5 roku jesteśmy pewne jednego: informatyka to dla nas katorga. Obie szybko znajdujemy „przedmiot zastępczy”, czyli geografię. Cotygodniowe, dodatkowe zajęcia o podróżach, kulturach i krajach sprawiają, że obie w tym samym momencie odkrywamy swoją nowa pasję. Godzinne oczekiwanie w stołówce zmusza nas do rozmów, dzielenia się przeżyciami, informacjami o przeczytanych książkach… Z każdą lekcją geografii i z każdym nowym miesiącem rodzi się coraz więcej wspólnych pomysłów: spontaniczny wypad na „poznańskie koziołki”, małe wagary, kreatywne sposoby na zdanie fizyki, milion selfie w lustrze, zdjęcia w budce do robienia zdjęć czy szybkie zakupy podczas przerwy. Okazuje się, że geografia to nie jest nasze jedyne wspólne zainteresowanie. Postanawiamy wybrać się na wspólną wycieczkę, z której mamy wrócić z dumnym mianem instruktorek narciarstwa.

Droga inspiracji - toilet paper.jpg

GÓRY

Był to pomysł bardzo spontaniczny, ale od dłuższego czasu siedział nam w głowie. W lutym, tuż przed maturą, obie wybieramy się do Spytkowic. Długa podróż, całodniowe treningi oraz wzloty i upadki nie poszły na marne. Po 6 dniach trzymamy w ręku papier potwierdzający nasze umiejętności narciarskie i możemy dumnie nazwać siebie instruktorkami sportu o specjalności narciarstwo zjazdowe. Wyjazd był ważny dla nas z kilku powodów. Po pierwsze nasza znajomość przetrwała próbę – 6 dni bez żadnej kłótni. Po drugie cały wyjazd uświadomił nam, że chcieć to móc i z pozoru nieosiągalne cele są w zasięgu naszej ręki. To własnie w tym momencie stworzyłyśmy swoje własne listy marzeń (Marta i Ania).

Droga inspiracji - GIF.gif

 

Na obu z nich znalazła się pozycja, która nawiązywała do gór. Nie pozostało nic innego jak tam pojechać. I tak oto we wrześniu, już po zdanej maturze, znów wybrałyśmy się na wspólną wyprawę. Tym razem celem były Rysy. Piękne widoki, refleksje nad Morskim okiem i kolejny cel zakończony sukcesem sprawiły, że stałyśmy się jeszcze bardziej kreatywne. Spełnienie kolejnego marzenia i moment w którym stałyśmy na „dachu Polski” było niesamowitym przeżyciem. Chciałyśmy coraz więcej, a w głowie aż roiło się od nowych pomysłów. Wiedziałyśmy też, że chcemy zacząć dzielić się marzeniami i zmotywować naszych rówieśników, żeby zaczęli spełniać swoje własne. Schodząc z najwyższej góry Polski byłyśmy bogatsze nie tylko w mięśniach, ale również w marzenia – postanowiłyśmy, że wspólnie stworzymy bloga.

 

Droga inspiracji - Rysy.jpg

POCZĄTEK „DROGI INSPIRACJI”

Jak wiadomo: chcieć to móc. Zabrałyśmy się do działania! Początkowo miałyśmy problemy z nazwą dla naszego bloga. Wiedziałyśmy tylko, że kolejnym naszym celem będzie Camino de Santiago, o którym obie od dawna marzyłyśmy. I oto pewnego dnia (dokładnie 22.09.2016) nazwa sama wpadła nam w ręce przy wspólnej rozmowie. „Droga inspiracji” – to jest to!

Dokładnie rok temu pobudziłyśmy nasze marzenie do życia tworząc pierwszy wpis. Od tamtej pory wiele się nauczyłyśmy. I nie chodzi tylko o naukę obsługi witryny internetowej.  Odkryłyśmy, że systematyczność to podstawa, że nie należy się poddawać, a rozwój osobisty może być niezłą zabawą. Blog jest również dla nas motywacją do regularnych spotkań i realizacji kolejnych naszych marzeń. Po roku jednogłośnie stwierdzamy, że była to z jednych najlepszych decyzji w naszym dotychczasowym życiu.

Droga inspiracji - logo

 

Jednak to dopiero początek, a my dopiero się „rozkręcamy”. Przed nami jeszcze wiele marzeń do zrealizowania, z którymi chciałybyśmy się z Tobą podzielić i zmotywować Cię byś wziął życie w swoje ręce. Kto wie – może zainspirujesz nas swoim zrealizowanym marzeniem w komentarzu? 🙂

„Lepiej działać, popełniając błąd, niż nie robić nic i ponieść klęskę…” J.Butcher

PS: Za tydzień specjalny wpis – zaprezentujemy nasze nowe projekty! <3

M.