HOLANDIA JAKIEJ NIE ZNACIE

Holandia to nie tylko Amsterdam, Rotterdam, czy słynne Keukenhof z tulipanami. To także małe, przepiękne wioski, gdzie można posmakować tradycyjnego sera, zobaczyć holenderskie wiatraki i odpocząć na łonie natury. Ale jak zrobić to tanio i nie tracić dużo czasu?

Wszystko jest możliwe! Poniżej przedstawiam plan na 3-dniową wycieczkę po Holandii jakiej jeszcze nie znacie. Wszystkie atrakcje opisane poniżej są darmowe (oprócz łódki w Giethoorn), dlatego cena pobytu to przejazd lub wynajęcie samochodu oraz roweru – dla chętnych. Sama odbyłam taką wycieczkę, zwiedzając wszystkie opisane miejsca. Dzięki temu odczułam w pełni holenderski klimat, poznałam ich tradycje i gościnność. Czas wyruszyć i poczuć niderlandzką krew! 🙂

Dzień I

ALKMAAR

W każdy piątek od kwietnia do września w godzinach od 9:15 do 13:00 w Alkmar na placu Waagplein odbywa się targ serowy (więcej informacji o targu TUTAJ).  Jest to pokaz jedyny w swoim rodzaju.  Początki Cheese Market sięgają XVI wieku, więc na pewno poczujesz tu holenderski klimat. Niektóre z tradycji, takie jak grzywna za spóźnienie czy specjalne stroje, przetrwały do dzisiaj. Więcej informacji o tradycji i zasadach targu TUTAJ. Podczas targu zazwyczaj wystawaine są stoiska gdzie można spróbować i kupić prawdziwy, holenerski ser.

Oprócz Cheese Market warto zwiedzić również przepiękne uliczki oraz kanały w mieście. Warty uwagi jest również kościół. W jego wnętrzu znajduje się prawdziwy bar, w którym można spróbować piwa. Szczęściarze mogą nawet trafić na koncert lub imprezę. Jednym słowem: co kraj, to obyczaj!

mapa miasta: TUTAJ

Droga inspiracji - cheesemarket.jpg

Droga inspiracji - targ serów.jpg

Droga inspiracji - alkmaar.jpg

 

ZAANSE SCHANS

35 minut drogi samochodem od Alkmaar znajduje się kolejne urocze miasto – Zaanse Schans. Do jego głównych atrakcji należy skansen wiatraków, które z początku służyły osuszaniu terenów. Do dziś pozostało 13 wiatraków. Kolejną atrakcją godną polecenia jest Cheese farm (strona internetowa). Można tam za darmo zobaczyć jak produkuje się ser oraz poczęstować się i spróbować rozmaitych rodzajów: począwszy od sera z kminkiem, a skończywszy na pesto lub nawet Heinekenie. Oprócz wyżej wymienionych atrakcji można zwiedzić okoliczne domki, które są jednymi z najpiękniejszych jakie kiedykolwiek widziałam.

Adrres Cheese farm: Catharina Hoeve, Zeilenmakerspad 5, godz: 8:30-18:00

Droga inspiracji - Zaanse Schans.jpg

Droga inspiracji - z wiatrakami.jpg

Droga inspiracji - domki.jpg

Droga inspiracji farma Zaanse Schans.jpg

 

EEDAM

Zaledwie 25 minut drogi samochodem od Zaanse Schans znajduje się kolejne miasto godne uwagi -Edam. Pomimo małych rozmiarów jego nazwa jest bardzo znana. Zawdzięcza to jednemu z rodzajów sera o takiej samej nazwie. To własnie tutaj rozpoczęto jego produkcję. Znajdziemy tutaj liczne małe kanały i odpoczniemy od zatłoczonych miejsc. Dla osób lubiących małe porty i zatoki polecam camping, gdzie można nabrać siły na kolejny dzień. Wieczorem polecam spacer wzdłuż zatoki i kanałów. Wśród „serowych pomników” i sklepów na pewno każdy poczuje holenderski klimat.

Droga inspiracji - jachty.jpg

Droga inspiracji - Edam.jpg

 

Dzień II

Najlepiej ten dzień spędzić na rowerze, jednak dla osób które nie są przekonane co do tego pomysłu to jest możliwość pokonania tej trasy również samochodem. Cała trasa to około 38 kilometrów na rowerze po płaskim i niezwykle pięknym terenie.

Strona wypożyczalni rowerów w Edam TUTAJ lub TUTAJ.

VOLENDAM

To urocza mała mieścinka położona tylko 3 kilometry od Edamu. Warto wybrać się ta na rowerze, ponieważ sama trasa prowadzi wokół zatoki, gdzie można podziwiać pływające żaglówki. Trasa nie jest wymagająca i prowadzi po płaskim terenie. Sama miejscowość słynie z pięknych, nadbrzeżnych domków oraz portu z żaglówkami. Znajduje się tam również Muzeum Sera.

Jednak dla smakoszy polecam  Cheese and Clogs farm . Można tam zobaczyć pokaz robienia chodaków oraz spróbować wszystkich (naprawdę wszystkich!) rodzajów sera. Jeżeli komuś mało to zostanie również poczęstowany tradycyjnym, tamtejszym winem. a to wszystko ZA DARMO! Miejsce to w pełni odzwierciedla holenderską gościnność, tradycje oraz zwyczaje.  Nie można tego przegapić!

Droga inspiracji - żaglówki.jpg

Droga inspiracji - chodaki.jpg

Droga inspiracji - jazda, jazda.jpg

MARKEN

Kierując się dalej, wzdłuż morza docieramy do wyspy Marken. Jest to niezwykła wyspa – niczym z bajki. Wszystkie domki są koloru zielonego z białymi wykończeniami. Jako całość wygląda to jak małe miasteczko nie z tego świata. Cała wyspa nie jest duża – ze spokojem można ją całą objechać na rowerze. Na jednym z jej końców znajduje się latarnia morska, a tuż przy centrum niewielki, uroczy port z żaglówkami. Dla zmęczonych istniej możliwość wykupienia rejsu i skrócenia sobie drogi powrotnej. Jeżeli ktoś wciążma potrzebę dowiedzenia się jak robiono chodaki to zapraszam do Marken Factory – wejście oczywiście darmowe 🙂 Pełni wrażeń możemy wrócić z powrotem do Edam: na rowerze lub podpłynąć kawałek stateczkiem.

Droga inspiracji - Marken.jpg

Droga inspiracji - Holandia.jpg

AMSTERDAM

Jeżeli komuś starczy sił i chęci to polecam nocną przejażdżkę rowerem. Jest to zaledwie 25 kilometrów, czyli około pół godziny jazdy samochodem do centrum. Amsterdam nocą brzmi obiecująco i na pewno nikt się nie zawiedzie. Jestem przekonana, że tak tłocznego miasta oraz jasnego i ciemnego zarazem, na pewno jeszcze nie widzieliście. Jeżeli ktoś potrzebuje dużej dawki emocji to proponuję spróbować jazdy na rowerze w samym centrum – niczym jazda bez trzymanki. Do tego każdy powinien odwiedzić Muzeum Heinekena, słynny napisu „I love Amsterdam”oraz dzielnicę Czerwonych Latarni – emocje gwarantowane.

Droga inspiracji - Amsterdam.jpg

Droga inspiracji amsterdam.jpg

 

Dzień III

Poniżej podaję 2 miejsca, które uważam za atrakcyjne. Niestety każde z nich oddalone jest o nieco ponad 100 kilometrów od Amsterdamu, dlatego dotarcie do nich obu może sprawić kłopot.

GIETHOORN

Miejsce nazywane Wenecją Północy. Może dlatego, że nie ma tutaj dróg, tylko same kanały? Pomimo, że jest to małą wioska to jest tam bardzo dużo turystów. Najlepszym i chyba jedynym sposobem na zwiedzanie jest wynajęcie łódki (polecam na 2 godziny). Można je ze spokojem znaleźć w samym Giethoorn. Dzięki temu będziemy w stanie podziwiać piękne okoliczne domki, kanały oraz jezioro. Cały krajobraz zachwyca i na pewno można go zaliczyć do niezapomnianych!

koszt wynajęcia łódki: 4 -osobowa od 17 EUR/godz, 6-osobowa 22 EUR/godz

 

Droga inspiracji - łódka.jpg

Droga inspiracji - domki Giethoorn.jpg

Droga inspiracji - Giethoorn.jpg

Droga inspiracji Giethoorn.jpg

Droga inspiracji - erasmus.jpg

 

KINDERDIJK

Jest to mała wioska położona zaledwie 15 kilometrów od Rotterdamu. Słynie z 19 wiatraków, które setki lat temu służyły osuszaniu terenów. Cały obiek został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Samo zwiedzanie jest bardzo przyjemne, ponieważ wokół wiatraków jest poprowadzona ścieżka spacerowa. Miejsce na pewno warte odwiedzenia!

więcej informacji o Kinderdijk TUTAJ

Droga inspiracji - Kinderdijk.jpg

Droga inspiracji kinderdijk.jpg

M.